Tekst pochodzi z serwisu deser.pl.
Czasami można tam wejść ze strony głównej gazeta.pl.
Sam deser.pl to znacznie większa kopalnia błędów.
Jak wszystkie "lżejsze" podserwisy gazeta.pl.
One nie leżą w kręgu mojego zainteresowania.
Błąd wrzuciłem tutaj tylko z jednego względu.
Autorzy nabijają się z technicznej pomyłki PAP.
Sami zaś zaliczają wpadkę na końcu tekstu.
No i ta "insajderskość".
Chyba już wiem dlaczego jestem u nich "ałtsajderem".
Sam deser.pl to znacznie większa kopalnia błędów.
Jak wszystkie "lżejsze" podserwisy gazeta.pl.
One nie leżą w kręgu mojego zainteresowania.
Błąd wrzuciłem tutaj tylko z jednego względu.
Autorzy nabijają się z technicznej pomyłki PAP.
Sami zaś zaliczają wpadkę na końcu tekstu.
No i ta "insajderskość".
Chyba już wiem dlaczego jestem u nich "ałtsajderem".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz